Pokazywanie postów oznaczonych etykietą dżungla. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą dżungla. Pokaż wszystkie posty

środa, 14 lutego 2018

Wellcome to the jungle


Przygotowując się do kolejnej bitwy kampanii Nowa Gwinea musiałem nieco popracować nad terenem. Wyspa to wszak teren pokryty często-gęsto dżunglą i w takim właśnie terenie przyjdzie nam się z Gonzem zmierzyć następnym razem.
Jako, że dżungla składa się głównie z  ... dżungli czyli różnorodnych roślinek gęściej lub rzadziej uplasowanych zatem teren jakiego będziemy potrzebować powinien spełniać następujące kryteria:

- powinno być go dużo

- powinien być łatwy w budowie
- różnorodny
- estetyczny
- bez szaleństw cenowych
- składany

Istotną inspiracją w budowie był dla mnie - jak zwykle - Mel Bose Terrain Tutor

Pierwsze, drugie i trzecie kryterium zawęziło mi pole manewru do produktów adaptowanych, w związku z czym częściej zacząłem odwiedzać sklepy zoologiczne. Kryterium szóste kazało mi zaprzyjaźnić się ze sprzedawcami znad Huang-Ho. Kryterium czwarte pozwoliło mi na pewną dozę subiektywizmu.

Materiały

Do zrobienia podstawek wykorzystałem stare płyty CD (a może DVD?) i a do większych spienione PCV grubości 3mm. Oba materiały zapewniały mi sztywność podstawek.
Roślinność wysoka to plastikowe palmy, średnia to sztuczne rośliny akwariowe. Wszystkie materiały kupione w Chinach i ... w Czechach gdzie udało mi się znaleźć ładne wzory roślin wielkolistnych i pomniejszych traw. Podłoże to wysuszona zużyta kawa (dobrze sprawdza się jako świeża ziemia) i posypka trawiasta w kilku kolorach. Na kilku podstawkach próbowałem sił - oceńcie na ile udatnie - ze starymi martwymi drzewami. Pnie wyciąłem z korzeni dostępnych w sklepach zoologicznych.



Zważywszy na kryterium siódme roślinność wysoka musiała być demontowalna aby podstawki można skompaktować w pudełkach, podobnie jak drzewka. Dla uzyskania  żądanego efektu każde drzewko otrzymało gniazdo na wpust ukryte w uformowanym na kształt bulwy korzeniowej kawałku styroduru. 



Styrodur umieszczony gdzieniegdzie na podstawkach pozwalał wygodnie osadzać roślinność średniej wielkości . Zanim jednak do tego doszło całość podstawki została pomalowana podkładem Raw Umber z dodatkiem PVA, potem dodane gdzieniegdzie kamienie, a po wyschnięciu pokryta ziemią z kawy. Jako, że wszystkie podstawki będą stały na macie trawiastej brzegi podstawek dostały modulowaną kolorystycznie zewnętrzną obwódkę z trawiastej posypki. Następny etap do sealing mocno rozrzedzonym PVA z psikawki i zabawa w ogrodnika.



Starałem się nadać jak największą różnorodność podstawkom aby - w moim pojęciu najbardziej przypominały dżunglę. Jak to wyszło oceńcie sami.




 
Pomysł z demontowalnymi drzewkami ma jeszcze jedną zaletę. Nie muszę kupować oddzielnych palm na teren pustynny ;)