O grach strategicznych bez prądu i co nieco o modelarstwie. (About wargames and modeling)
czwartek, 29 marca 2018
Niepowtarzalny Artizan Design - komandosi brytyjscy
Tych figurek nie da się pomylić z żadnymi innymi. Kwadratowe twarze neandertalczyków, heroiczne postawy i jeszcze bardziej heroiczna broń to wizytówka designu Artizan Design. Czy są to Niemcy z Arfika Korps, spadochroniarze od gen. Studenta, brytyjscy komandosi czy sowieccy partyzanci: wszyscy wyglądają identycznie. Można powiedzieć, że kwadratowe ryje w figurkach to wizytówka Artizana.
Pomimo tych karykaturalnych proporcji i specyficznych fizjonomii, muszę się przyznać, że bardzo lubię te figurki. Wszystkie - może z wyjątkiem brytyjskiej 25 funtówki, która jest jednym wielkim niewypałem - są naprawdę bardzo przyzwoicie wykonane i ich malowanie jest przyjemnością. Duża plastyczność, wyraźne, wypukłe detale pozwalają w dość łatwy sposób i bez szczególnie rozwiniętych umiejętności malarskich - jak np u mnie - osiągnąć zadowalający efekt. Poniżej pełna sekcja brytyjskich komandosów by Artizan Design. Leżeli sobie w blisterkach dosć długo, aż w końcu nadszedł ich czas. Po skończeniu znowu wylądują w pudełku, a być może kiedyś znajdą zastosowanie w jakimś przemyślnym scenariuszu.
Ludki malowane w sposób prosty głównie farbami Vallejo: podstawowy kolor English uniform, oporządzenie Stone Grey, karabiny z czarnego zejście na Leather Brown do New wood, uzbrojenie Natural steel i highlight Mithril silver (lat 23). Ryje zalane Reikland flesh wash, a cała reszta Agrax Earthshade. Na koniec rozjaśnienia kolorami podstawowymi.
Posiadając także pewną ilość warlordowych komandosów z plastiku i zestawiając je z metalami Artizana muszę powiedzieć, że ... do artizanowych ryjów idzie się zdecydowanie przyzwyczaić.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Wyraziste ryje można fajnie podkolorować, da się oczy zrobić!
OdpowiedzUsuńTo przekracza moje umiejętności ;) Poza tym wyraziste to oni mają głównie kości policzkowe i żuchwy. Oczodoły tak nie za bardzo.
UsuńHmmm, nie wybrzydzałbym, w porównaniu do wielu modeli Warolrda figurki Artizana są jak dzieła Fidiasza przy rzeźbach jaskiniowców ;)
OdpowiedzUsuń