poniedziałek, 23 października 2017

Dragonstone - kamień na pustynię



Długo łamałem sobie głowę nad wykończeniem kolorystycznym terenów pustynnych. Ostatecznie rozwiązanie mojego problemu znalazłem w ... sklepie akwarystycznym.

Stół pustynny to dużo skał i dużo piasku. Początkowo rozważałem wykonanie skał ze styroduru. Ma on bezsprzeczną zaletę w postaci małej wagi i łatwości w modelowaniu. Wady to konieczność malowania, a farby które wyglądałyby naturalnie to temat z jakim sobie nie radziłem.

Zupełnie przypadkiem szukając żwirku i kamyków zajrzałem do sklepu akwarystycznego gdzie wzrok mój przykuły skałki o dość fantazyjnych kształtach. Wybrałem kilka najmniejszych z dostępnych z przeznaczeniem na wykończenie podstawek broni wsparcia.


Jakież było moje zdziwienie gdy okazało się, że Dragon stone - bo o nim mowa - dzięki swoim właściwościom może mieć dużo szersze zastosowania. Przy którejś z kolei próbie wpasowania w podstawkę kamyk skruszył się; nadspodziewanie łatwo. Potem pokruszyłem go bardziej i jeszcze bardziej uzyskując całkiem sypką posypkę.




Następna skałka została rozdrobiona w bardziej metodyczny sposób. Zawinięte w ściereczkę kamyki potraktowałem młotkiem. Po pewnym czasie wydobyłem z wnętrza pył posypkowy.


Po dojściu do jako-takiej wprawy można otrzymać różne gradacje materiału, które świetnie nadają się do wykonywania podłoża pustynnego, dzięki zróżnicowanej kolorystyce uplastycznia layout.


Myślę, że materiału można śmiało użyć do wykonywania także posypki na drogi ale to w dalszej kolejności.

1 komentarz: