Podstawowe scenariusze do gier to zwykle stały zestaw misji niezależnie od systemu: (1) zniszcz nieprzyjaciela, (2) zajmij teren, (3) przełam obronę przeciwnika, (4) przejmij kontrolę nad obiektem. Tego typu scenariusze można znaleźć w każdym niemal systemie bitewnym, czy to SF/fantasty, historycznym, lądowym czy morskim. W pewnym momencie jednak tego typu misje potrafią znudzić i szukamy czegoś nowego, świeżego.
Jest zapewne sporo źródeł inspiracji do pisania scenariuszy. Do mnie przemawia najbardziej ... historia. Już tak mam, że czytając książkę historyczną - np. monografię jakiejś bitwy, czy wspomnienia żołnierza tekst sam układa mi się w scenariusz. Mimo, że wymienione powyżej misje są zwykle fundamentem nowego zadania to jednak dzięki specyficznym zasadom specjalnym mają szansę dać nową jakość. Po co taki zabieg? Odpowiedź jest w sumie prosta i przyświeca chyba wszystkim twórcom gier wojennych: aby dać szansę na zmianę wyniku historycznej bitwy. W każdym takim scenariuszu każdy z graczy dysponuje takimi samymi jak historycznie zasobami i podejmując własne decyzje - z odrobiną (mniejszą lub większą) wojennego szczęścia ma szansę na zmianę wyniku zmagań. Paradoksalnie o jakości scenariusza świadczy to, jak łatwo jest zrealizować historyczny przebieg wypadków.
Poniżej zamieszczam listę lektur, które były dla mnie inspiracją do napisanych wcześniej scenariuszy. Niezależnie od wszystkiego, większość z nich to całkiem dobre książki i mogę polecić ich lekturę.
Guadalcanal 1942-1943, Michał A. Piegzik (seria Historyczne Bitwy, wyd. Bellona) 9/10
Dlaczego drugorzędna wyspa na archipelagu Salomonów przyciągnęła tak duże siły walczących stron? Skąd taka determinacja owocująca wielkością strat po obu stronach w wojskach lądowych, flocie i lotnictwie? Mocną stroną książki jest z całą pewnością szeroki kontekst historyczny, który pozwala wpleść ten epizod w ciąg walk na Pacyfiku. Salomony jako wymagalny element Operacji Mo czyli planu zajęcia południowej części, a w konsekwencji całej Nowej Gwinei. Operacja Mo odwoła w związku z niepowodzeniem w Bitwie na Morzu Koralowym i nowa, ważna rola Salomonów jako budowanego pasa blokującego Australię od Stanów Zjednoczonych. Stąd zainteresowanie budową lotniska. Stąd - potem amerykański desant i japońska kontrofensywa.
Guadalcanal wraz z innymi książkami był inspiracją do napisania symultany Guadalcanal 1942 gdzie - jak się wydaje - udało się uwzględnić główne czynniki wpływające na przebieg bitwy i ... pozwalające zmienić historię.
Kluczem do tej batalii były działania powietrzno-morskie jakie rozgrywały się na obrzeżach, oraz wpleciony element logistyczny (zaopatrzenie i uzupełnienia dla walczących oddziałów). W scenariuszu motyw ten został uwzględniony w formie kart akcji reprezentujących działania floty każdej ze stron.
Kreta 1941, Tomasz Jarmoła (seria Historyczne Bitwy, wyd. Bellona) 8/10
Kolejna, mocno inspirująca książka, która sama układa się w scenariusz do gry. Bardzo sprawnie przedstawione losy operacji Mercure w szerszym kontekście jak wcześniejsze operacje państw Osi na Bałkanach. Perspektywa obu walczących stron pozwalała określić decydujące o losach bitwy czynniki.
Kreta była inspiracją do napisania symultany Kreta 1941, w któej każdy z zespołów miał szansę na rozstrzygnięcie bitwy na swoją korzyść. Tym razem kluczem do tej bitwy była ekonomia sił i warunkowany dostęp do rezerw. W przypadku Niemców pierwsze uderzenie z powietrza miało jedynie otworzyć możliwości do desantu z morza (5DPanc) oraz transportu powietrznego (1DGórska). Alianci - nominalnie silniejsi - z bardzo niekorzystnie ulokowanymi rezerwami i obostrzeniami dotyczącymi prowadzenia walki. Przedmiotem scenariusza są trzy kluczowe lokacje: lotnisko Malame, port w Chani oraz miejscowość Suda, w których mają szanse pojawić się rezerwy graczy i między którymi możliwa jest komunikacja.
Gdybym dziś pisał ten scenariusz po raz drugi uwzględniłbym lekturę książki Macieja Franza: Do ostatniej kropli paliwa (3 tom zbioru: Burza nad Morzem Śródziemnym) gdzie autor przedstawia gigantyczny wysiłek i ogromne straty jakie poniosła Royal Navy dla zatrzymania spodziewanego desantu morskiego na wyspę, a z drugiej strony przytłaczającą przewagę Luftwaffe skupioną na zwalczaniu żeglugi alianckiej. Jak potoczyłby się zmagania o Kretę gdyby poszczególne strony inaczej alokowały swoje siły powietrzno-morskie? Uwzględnienie tej lektury uczyniłoby ze scenariusza Kreta 1941 rozbudowaną grę lądowo-powietrzno-morską. Być może byłaby to przestrzeń do połączenia systemów: Bolt Action, Blood Red Skies i Victory at Seas?
Samuraj - Saburo Sakai (wyd. Kagero) 10/10
Wspomnienia jednego z czołowych japońskich asów myśliwskich. Dramatyczna historia młodzieńca, który dzięki tytanicznej pracy i wielkiej wytrwałości w arcytrudnych warunkach dołącza do elitarnej grupy pilotów myśliwskich gdzie w kolejnych bitwach, począwszy od Chin, Indii Holenderskich, poprzez Nową Gwineę aż po obronę wysp macierzystych walczy raz by przekonać się ile jest wart, a dwa by zachować honor samuraja.
Biografia Sakai była inspiracją do napisania scenariusza: bitwa nad Surabai do systemu Blood Red Skies. To co różniło tę bitwę powietrzną od innych tego typu starć to spotkanie nielicznej, elitarnej grupy pilotów japońskich, która musiała stawić czoła masie słabo wyszkolonych pilotów alianckich. Właśnie różnica wyszkolenia była kluczem do tej bitwy.
Berlingowcy w Powstaniu Warszawskim - Mikołaj Łuczniewski (wyd. Replika) 7/10
Książka kupiona dla uzupełnienia wiedzy na temat przebiegu Powstania Warszawskiego. Efekt został osiągnięty. Autor szkicuje okoliczności jakie doprowadziły 3DP im Romualda Traugutta do walk na Przyczółku Czerniakowskim. Długotrwały, męczący marsz, spóźnione rozkazy, słabe dowodzenie i niewielka ilość środków przeprawowych doprowadziły do zdziesiątkowania polskich żołnierzy.
Zarządzanie dopływem rezerw zza Wisły było właśnie kluczem do scenariusza: Czerniaków 1944. Strona niemiecka mając początkową przewagę musi pod presją czasu jak najszybciej osiągnąć swoje cele, zanim gros sił 9p.p. zdoła pojawić się na Czerniakowie. Trzymając pod ogniem artyleryjskim przeprawę, Niemcy mogą zapobiegać pojawieniu się rezerw Berlingowców. Z drugiej strony Berlingowcy muszą tak rozplanować desanty aby unikając ognia artyleryjskiego zdążyć przeprawić maksymalną liczbę oddziałów.
Lwów 1944, Damian K. Markowski (seria Historyczne Bitwy, wyd. Bellona) 7/10
Podobnie rzecz się miała z książką: Lwów 1944. Posiadając naskórkową wiedzę o realizacji Planu Burza poza Warszawą sięgnąłem po nową pozycję z serii Historyczne Bitwy dotyczącą powstania we Lwowie. Trudne relacje z ludnością ukraińską: z jednej strony sympatyzującej z Niemcami (stacjonująca tamże Dywizja SS Galizien) z drugiej działania partyzantki ukraińskiej zwalczającej oddziały AK i próbującej przejąć tereny Małopolski Wschodniej spowodowały znaczną dezorganizację planu Burza we Lwowie. Rozpoczęcie akcji zbrojnej w samym mieście bezpośrednio przed wkroczeniem Armii Czerwonej doprowadziło do - mimo słabości militarnej - osiągnięcia względnego sukcesu.
Książka zaowocowała napisaniem scenariusza dla 3 osób opisującego walki we Lwowie w 1944 roku. Każda ze stron: Niemcy broniący miasta, Powstańcy i wkraczający Sowieci ma swoje mocne strony, które może wykorzystać dla przechylenia szali zwycięstwa na własną korzyść: Na korzyść Niemców przemawiająca przewaga liczebna i handicap wynikający z pozycji obronnych. Po drugiej stronie mamy Powstańców z licznymi oddziałami piechoty wybierających czas rozpoczęcia walki, oraz Sowietów z silnym komponentem pancernym czyni z tych stron sojuszników gdyby nie ... ukryty plan przejęcia kontroli nad oddziałami AK przez Armię Czerwoną. To nadaje scenariuszowi dodatkowej pikanterii.
D-Day Przełamanie Wału Atlantyckiego, Robert Kershaw (wyd. Amber) 6/10
To książka napisana w modnym swego czasu stylu relacji naocznych świadków. Główni bohaterowie to żołnierze należący do różnych oddziałów walczących stron, rozsiani po różnych miejscach Normandzkiego pola bitwy. W tym dość przeciętnie napisanym materiale znalazłem jeden epizod działań oddziału rozpoznawczego 12 DPanc SS, który posłużył mi do napisania scenariusza: Na Północ od Bayeux. Przy okazji powstał nowy moduł zasad do działań oddziałów rozpoznawczych, których celem nigdy nie jest wiązanie walką ale zdobywanie informacji o przeciwniku.
W tym scenariuszu napisanym dla 3 graczy udało się uchwycić zróżnicowane cele niemieckiej piechoty - broniącej wybrzeża - od zmotoryzowanego patrolu SS, który jedynie ma rozpoznać siły nieprzyjaciela i dostarczyć dane swojemu dowództwu. Przetestowane zasady oddziałów rozpoznawczych sprawują się bardzo dobrze.
Wietnam 1962-1975, Artur Dmochowski (seria Historyczne Bitwy, wyd. Bellona) 5/10
Są też inspiracje nieoczekiwane. Czując pewne zaległości w wiedzy na temat wojny w Wietnamie sięgnąłem po książeczkę Artura Dmochowskiego. Mając dobre doświadczenia z serią Historyczne Bitwy pomyślałem, że otrzymam wystarczająco zwięzłą dawkę wiedzy o tym konflikcie. Jakież było moje zdziwienie gdy okazało się, że gros treści to podłoże polityczne narastającego konfliktu, a walki zbrojne to niewielki wycinek książki.
Opisy walk z Viet Kongiem zainspirowały mnie paradoksalnie do napisania kilku scenariuszy dla - dość rzadko występujących a stołach do gry w Bolt Action - jednostek partyzanckich. Pierwszy to Obława, gdzie lekkie oddziały partyzanckie mają wydostać się z planszy otoczone przez regularne siły niemieckie działające według uprzednio nakreślonego planu. Ten scenariusz przypomina nieco grę w wilka i owce. Wilk mając większą swobodę ruchów musi przechytrzyć owce działające zespołowo według sprecyzowanego planu. Drugi to Zasadzka, w którym partyzanci będąc pod presją czasu muszą odpowiednio dobrać obiekty ataku aby zmaksymalizować korzyści ataku, oraz szanse na ucieczkę (co jest całkowicie rozbieżne).
Odwrót Wehrmachtu 1943, Robert Citino (wyd. Napoleon V) 8/10
W tym wypadku narracja autora skoncentrowana jest na związkach przyczynowo skutkowych pomiędzy poszczególnymi wydarzaniami na Froncie Wschodnim, a w praktyce, kolejnymi uderzeniami Armii Czerwonej. Przejęcie inicjatywy strategicznej z początkiem 1943 przez stronę sowiecką wydawało się prowadzić do szybkiej klęski Wehrmachtu. Jedynie mistrzowskie prowadzenie aktywnej obrony przez wojska niemieckie pozwoliło zahamować sowiecką ofensywę.
Książka zainspirowała mnie do napisania krótkiej kampanii (Operacja Gwiazda 1943), w której wojska sowieckie prowadząc ofensywę przez kolejne plansze muszą osiągnąć finalną lokację, celem zapobieżenia koncentracji niemieckich odwodów strategicznych. W tym czasie Niemcy - posiadając skąpe siły - muszą skutecznie opóźniać nieprzyjaciela aby zgromadzić maksymalnie duże rezerwy na ostatniej planszy do przeprowadzenia kontrofensywy na wyczerpanego przeciwnika.
SAS, komandosi Jego Królewskiej Mości, Damien Lewis (wyd. Poznańskie) 8/10
Podobnie jak w kilku poprzednich przypadkach wybór książki był związany z brakiem wystarczającej wiedzy na temat działań oddziałów LRDG. Pozycja skoncentrowana jest na planowanej operacji dywersyjnej na tyłach fronru włosko niemieckiego w Afryce. W operację zamieszany był wywiad, dzięki czemu Niemcy i Włosi mieli pewne informacje na temat przedmiotu brytyjskiej operacji.
Książka była inspiracją do napisania scenariusza Operacja Agreement czyli planowanej na szeroką skalę operacji dywersyjnej w Tobruku i innych miejscowościach na tyłach frontu w Afryce. Kluczem do tej tego scenariusza jest utajony cel misji. Celem Brytyjczyków może być bądź dokonanie zniszczeń infrastruktury, bądź uwolnienie jeńców lub ... włamanie do lokalnego banku. Odpowiednie zarządzanie skąpymi zasobami i blefowanie w związku z realizacją zadań może decydować o zwycięstwie napastników działających zgodnie z zasadą Hit and Run.
To tylko przykłady, a scenariusz powstałych w ten sposób jest znacznie, znacznie więcej. W każdej książce historycznej może czaić się scenariusz do gry, wystarczy go tylko odkryć. Polecam!